Wynalazkow typu Redd's nigdy do piw nie zaliczalem, i nie zaliczam do nich rowniez dzisiejszego zestawu produktow firm Cornelius i Fortuna. Mimo wszystko, jako napoje niskoprocentowe, mieszanki Fortuny sprawdzaja sie swietnie. Pelne nazwy wraz z linkami jak zwykle w liscie.
Cornelius grejpfrutowy jest świetny, jeśli będziesz miał okazję, to przetestuj.
OdpowiedzUsuńCornelius to dla mnie piwo Pyrkonowe, bo zawsze można je tam kupić :)
Sprawdze przy najblizszej okazji. Niestety, bananowy Cornelius odstawal moim zdaniem jakoscia od produktow Fortuny, ale banan to dosc niewdzieczny owoc w tego typu mieszankach.
UsuńMam jeszcze puszke cytrynowego radlera od Warki. Balem sie pic, wiec stoi. Mam cicha nadzieje, ze to cos w stylu Panaché.
Zabrakło Ci najsmaczniejszej, wiśniowej, Fortuny. I czarnej. Chociaż Wiśnia > Mirabelka > Czarna — w tej kolejności :).
OdpowiedzUsuńInna sprawa to taka, że pod względem alkoholu to chyba nie są takie lemoniady? ;)