Zabralem sie za lekture trzeciego tomu SH3 autorstwa Daniela Ahlgrena. To jeden z najlepszych skandynawskich komiksow jakie czytalem. By podzielic sie odkryciem, lata temu przetlumaczylem pojedyncza historie z tomu drugiego, do ktorej nawiazuje prolog biezacej ksiazeczki.
Szkoda, że ten komiks nie jest wydawany w Polsce. Przetłumaczona historia już jakiś czas temu mnie bardzo zaciekawiła. Później mi opowiadałeś, że był taki grubas, który wytworzył sobie własny plan egzystencji i tam stworzył sobie klony siebie samego i narzekał na wszystkich (a fabuła ogólnie była chyba o morderstwie kogoś czy coś). W każdym razie ogólnie cała koncepcja mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńNa polski rynek trafia cala masa ksiazek skandynawskich autorow [Lars Kepler, Stieg Larsson, Jo Nesbø], ze o skandynawskich filmach i serialach nie wspomne, wiec nie wiem czemu komiks traktowany jest po macoszemu. Szwecja to nie Belgia, lecz swoja scene komiksowa ma, a prace Daniela Ahlgrena, Henrika Bromandera czy Anneli Furmark zasluguja na szersza widownie.
UsuńCo do historii o ktorej wspominasz, jest to tytulowy rozdzial z drugiego tomu SH3, czyli "Placze Tylko w Innych Wymiarach". Kolejna bardzo dobra opowiesc, ktorej tlumaczenie rozwazalem, ale na rozwazaniu sie skonczylo.
Mam nadzieje, ze predzej czy pozniej ktores z wydawnictw siegnie po skandynawski komiks, i ze przeczytasz SH3 w calosci. Alternatywnie juz teraz mozesz zapisac sie na korespondencyjny kurs szwedzkiego, choc biorac pod uwage proporcje komiksow do ilosci nauki, lepiej zainwestowac czas w nauke francuskiego. Jezyk ten przydaje sie nie tylko w przypadku komiksow powstalych we Francji lub Belgii.