Teraz Polska! No, moze nie do konca, bo ostatnim piwem w kolejce jest angielski Bengal Lancer, ale cztery bialo-czerwone produkty to calkiem niezly wynik, biorac pod uwage prezentowane tu zestawy. Info jak zwykle w liscie.
Kiedyś bardzo lubiłem Piwo na miodzie gryczanym. W zasadzie tylko je kupowałem, ale od pewnego czasu stało się dosyć... niesmaczne. Nie wiem czy to coś ze mną czy faktycznie piwo aż tak się popsuło. A jeśli to drugie to szkoda, bo było to najlepsze miodowe piwo na rynku.
Niestety, nie mam skali porownawczej, bo gryczane piwo z Manufaktury smakowalem tylko raz. Najgorsze nie bylo, ale skoro dwie osoby mowia, ze kiedys bylo lepsze, calkiem to mozliwe. Wiele polskich piw z biegiem lat sie popsulo, bo jak wiadomo, lepiej warzyc taniej i gorzej.
Szkoda, ze w tym roku nie mialem czasu, by posmakowac wieksza ilosc piw z nowopowstalych, malych browarow, ktorych wysypalo niczym grzybow po deszczu. Inna sprawa, ze tego typu browary czesto ograniczaja sie do dystrybucji regionalnej. Do tego markety i inne Zabki najczesciej kupuja to, co znaja.
Polecam Black IPA z Bojanowa. India Pale Ale i inne, dobrze chmielone gatunki to podstawa. Pijam wszystko, od cienkich lagerow, przez weißbier, po portery i stouty, ale ciezko pobic dobrze uwarzone ale.
Kiedyś bardzo lubiłem Piwo na miodzie gryczanym. W zasadzie tylko je kupowałem, ale od pewnego czasu stało się dosyć... niesmaczne. Nie wiem czy to coś ze mną czy faktycznie piwo aż tak się popsuło. A jeśli to drugie to szkoda, bo było to najlepsze miodowe piwo na rynku.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mam skali porownawczej, bo gryczane piwo z Manufaktury smakowalem tylko raz. Najgorsze nie bylo, ale skoro dwie osoby mowia, ze kiedys bylo lepsze, calkiem to mozliwe. Wiele polskich piw z biegiem lat sie popsulo, bo jak wiadomo, lepiej warzyc taniej i gorzej.
UsuńSzkoda, ze w tym roku nie mialem czasu, by posmakowac wieksza ilosc piw z nowopowstalych, malych browarow, ktorych wysypalo niczym grzybow po deszczu. Inna sprawa, ze tego typu browary czesto ograniczaja sie do dystrybucji regionalnej. Do tego markety i inne Zabki najczesciej kupuja to, co znaja.
Polecam Black IPA z Bojanowa. India Pale Ale i inne, dobrze chmielone gatunki to podstawa. Pijam wszystko, od cienkich lagerow, przez weißbier, po portery i stouty, ale ciezko pobic dobrze uwarzone ale.
Niestety, odniosłem to samo wrażenie. A szkoda. Pozostał na szczęście Ciechan Miodowe, choć to bardziej słodkie, bez tej specyficznej gryki.
OdpowiedzUsuń