Wpadlo zapuszkowane Game Boy Wars Turbo, w wersji nowka nierdzewka. Brak intra obecnego w oryginale wynagradza cala masa nowych map i podkercony poziom trudnosci. Plusem jest tez krotki komiks zawarty w instrukcji.
Rewelacja. W ogole wszystkie puszkowe wydania od Hudson, ale to chyba najbardziej. Coraz bardziej mi szkoda, ze nie zalapalem sie jak byly tanie GBWT na NCSX.
Jesli kiedys upolujesz nowke ktorejkolwiek z puszek, badz ostrozny przy zdejmowaniu naklejki zabezpieczajacej wieczko. Klej przez lata przywieral do farby na metalu, wiec majac pecha mozesz naklejke zdjac z czescia nadruku.
Co do samej gry, polecam. Poziom trudnosci faktycznie podkrecili. Trzeba sie niezle nagimnastykowac, by zyskac przewage. Z drugiej strony, w oryginal gralem cale wieki temu. Mozliwe, ze moja cierpliwosc nie byla wtedy na wyczerpaniu. Mimo wszystko, kilka misji w glab gra zaczyna stawiac opor i zdarzylo sie, ze po dwudziestu rundach moje ataki zerowaly sie z atakami wroga, mimo kilkukrotnej zmiany strategii.
P.S. - To zabawne, ale okreslenie "nowka nierdzewka" jest w przypadku puszek od Hudson wyjatkowo à propos.
Rewelacja. W ogole wszystkie puszkowe wydania od Hudson, ale to chyba najbardziej. Coraz bardziej mi szkoda, ze nie zalapalem sie jak byly tanie GBWT na NCSX.
OdpowiedzUsuńJesli kiedys upolujesz nowke ktorejkolwiek z puszek, badz ostrozny przy zdejmowaniu naklejki zabezpieczajacej wieczko. Klej przez lata przywieral do farby na metalu, wiec majac pecha mozesz naklejke zdjac z czescia nadruku.
UsuńCo do samej gry, polecam. Poziom trudnosci faktycznie podkrecili. Trzeba sie niezle nagimnastykowac, by zyskac przewage. Z drugiej strony, w oryginal gralem cale wieki temu. Mozliwe, ze moja cierpliwosc nie byla wtedy na wyczerpaniu. Mimo wszystko, kilka misji w glab gra zaczyna stawiac opor i zdarzylo sie, ze po dwudziestu rundach moje ataki zerowaly sie z atakami wroga, mimo kilkukrotnej zmiany strategii.
P.S. - To zabawne, ale okreslenie "nowka nierdzewka" jest w przypadku puszek od Hudson wyjatkowo à propos.