czwartek, 28 listopada 2013

Napojow energetycznych nie pijam zbyt czesto, ale sezonowe choroby ostatnich tygodni daly mi sie we znaki i musze odpalic sie na pych. Przy okazji przetestuje niegazowany Monster Rehab. Nazwa bardzo à propos, z mysla o ilosci spozywanych ostatnio piw. Odradzam mdlaco slodki Assault.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz