Napojem tego lata zostanie chyba Finkbäu Panaché, orzezwiajaca mieszanka slabego piwa i lemoniady, z przewaga tego drugiego. Sterta pustych butelek rosnie w oczach.
Sezon sie konczy, to zniknelo. Niestety. Chociaz tego typu napoj najlepiej wchodzi, gdy ma sie urlop, a slonce odpowiednio grzeje. Nadchodza jesienne dni, wiec zamiast sie chlodzic, trzeba sie bedzie rozgrzewac, a tu juz 1% nie pomoze. Na szczescie jestem wszystkopijny.
z racji niepicia czegokolwiek powyżej 1% alkoholu - jestem fanem. Chociaż z polskich Lidlów już chyba zniknęło
OdpowiedzUsuńSezon sie konczy, to zniknelo. Niestety. Chociaz tego typu napoj najlepiej wchodzi, gdy ma sie urlop, a slonce odpowiednio grzeje. Nadchodza jesienne dni, wiec zamiast sie chlodzic, trzeba sie bedzie rozgrzewac, a tu juz 1% nie pomoze. Na szczescie jestem wszystkopijny.
Usuń