poniedziałek, 13 stycznia 2014

Za oknem spada wlasnie drugi snieg tej zimy, a na ekranie telewizora tropiki. Wzbogacilem sie o Far Cry 3: Insane Edition. Nie moglem przejsc obojetnie obok niepokojacego bobblehead'a, ktoremu twarzy uzyczyl Vaas.

8 komentarzy:

  1. Grałeś? Jak nie to bardzo polecam, niezwykle dobry FPS. Zwłaszcza na wyższym poziomie trudności. Jedyne co mi nie podeszło to ciut wydumana fabuła, ale przymknąłem na to oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecac nie musisz, bo gre przeciez kupilem. Zdjecia publikowane na blogu robie sam, chyba ze co innego wynika z tresci wpisu.

      W serie Far Cry gram od czasow pierwszego Xbox'a, wiec trojka byla obowiazkowym zakupem. Czekalem cierpliwie az stanieje wydanie specjalne. W koncu stanialo, wiec kupilem.

      Aktualnie mam na tapecie dwa tytuly, wiec Far Cry 3 odpalilem na piec minut, by dociagnely sie ewentualne aktualizacje i zainstalowaly sie pliki na dysku konsoli. Za jednym zamachem wbilem tez kody na bonusy. Zdazylem przejsc prolog i zebrac pare kwiatkow, ale skasowalem juz stan gry i gdy pokoncze rozgrzebane pozycje, bede przechodzil od nowa, na powaznie.

      Usuń
    2. Polecałem, bo to, że ktoś posiada daną grę w kolekcji nie jest jednoznaczne z tym, że będzie w nią grał :) Zbieranie gier to czasem odrębne hobby ;D Ale już wszystko jasne.

      Usuń
    3. Ja na szczescie do gromadzenia sie nie ograniczam. Gry kupuje z zamiarem ich odpalenia. Przyznam, ze tytulow mam wiecej niz wolnego czasu, a nowych ciagle przybywa, lecz jestem pozytywnej mysli i mam nadzieje, ze kiedys to wszystko pokoncze.

      FPS'y to na szczescie gatunek, ktory nie wymaga, bysmy przyklejali sie do telewizora na tygodnie. Przecietny tytul peka po trzech dniach grania. No, chyba ze mnie Far Cry 3 czyms zaskoczy, i bede chcial bez konca biegac po wyspie.

      Usuń
    4. Ha! No właśnie, FC3 może Cię zaskoczyć. Mnie zaskoczył do tego stopnia, że musiałem tytuł ukończyć na 100% Wciąga przeraźliwie :)

      Usuń
    5. Ostatnia gra FPS, ktorej poswiecilem wiecej czasu, bylo Dishonored. Po pierwsze, chcialem wszystkich pozabijac niezauwazony, po drugie bylem na zwolnieniu lekarskim z powodu borsuczej grypy, ktora przykula mnie do lozka na jakies dwa tygodnie.

      Dishonored mialo zupelnie inne tempo i fantastyczny klimat. Jesli Far Cry 3 jest choc w polowie tak dobry, bede w pelni zadowolony z zakupu.

      Ciekaw tez jestem, czy Far Cry 3 uda mi sie skonczyc bez wypadania poza mape. Zdarza mi sie to dosc czesto. Na tyle czesto, bym przypisal zjawisku osobnego taga. W Dishonored nie tylko wypadlem poza mape, ale i wbilem psa w mur.

      Usuń
    6. Raczej się nie uda z racji tego, że akcja dzieje się na wyspie na której dostęp mamy do wszystkiego na samym starcie. Poza otaczającym nas oceanem barier tam żadnych nie ma.

      Nie wiem, czy widziałeś:
      https://www.youtube.com/watch?v=8Q2P4LjuVA8

      To tak odnośnie psa :P

      Usuń
    7. Wszystko sie jeszcze okaze. Wyspa czy nie, wystarczy jakas niezgrabnie opisana kolizja i lecimy przez sciane, prosto w nicosc. W weekend gralem w Brothers: A Tale of Two Sons. Udalo mi sie wbic w skalna sciane i znalezc sie po drugiej stronie postawionej pod nia drabiny. Musialem przeladowac checkpoint.

      Klip juz kiedys widzialem. Najbardziej rozbawila mnie deformacja pyszczyska Mario. Przypomniala mi zabawe z elastyczna lepetyna w Super Mario 64.

      Usuń